Witajcie aniołki. Chciałam wam się pochwalić moim dziełem. Narysowałam mojego idola. Nialla Horana. Jak mi wyszedł ?
Bardzo chciałam go narysować, ale bałam się, że wyjdzie mi krzywy i wogóle. Ale wg mnie wyszło całkiem nieźle.
Nie żebym się jakoś chwaliła, tylko ciekawa jestem waszego zdania. Przyznam się, że przerysowywałam z komputera, ale to moje pierwsze obrazy w takim stylu. A poza tym to nie każdy chyba potrafi przerysowywać ? Tak mi się przynajmniej wydaje c:
Powiesiłam mojego męża na ścianie przy łóżku. I nie mogę się nim nacieszyć.. Narysowałam też Marilyn Monroe i tatuaż Zayna Malika z napisem ''ZAP!''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
► Wszystkie komentarze z treścią niewłaściwą zostaną usunięte.
► We wszystkie linki waszych blogów wejdę
► Komentarze, obserwacje itd mile widziane ;*