poniedziałek, 7 października 2013

Paryż (22.08-01.09.2013)



Nie ma to jak na obozie sportowym jeść McDonalda pod wieżą Eiffela


Francuski Kevin <3


Z drugiego piętra wieży Eiffela .


Taka sobie ja z rozwianymi włosami ;>

W metrze ..


Pod Katedrą Notre Dame


W parku na drugim końcu miasta xD


Parę dni później pojechaliśmy pod wieżę Eiffela i na nią weszliśmy .. Nie wjechaliśmy. Za duże kolejki :D



Przy wejściu do metra .


Po długiej drodze trzeba odpocząć .


Tu ja z telefonem ^^


Gdy przylecieliśmy do Francji, nie dość że czekaliśmy godzinę na autobus, to gdy już podjechał i otworzył klapę, żebyśmy mogli włożyć bagaże wylało się z niego .. To
Potem czekaliśmy dodatkowe dwie godziny, w oczekiwaniu na kolejny autobus. Pozwolili nam w końcu wsiąść do niego, mimo iż był zepsuty i dali nam tam bagietki z nutellą i wodę, bo wszyscy byli strasznie głodni i spragnieni. Tak i tak drugi autobus nie przyjechał, bo ten udało się naprawić po 2 godzinach . -,- Gdy już ruszyliśmy to jechaliśmy przez ok. 30-45 min. a potem znowu się zatrzymaliśmy na godzinę i przesiadaliśmy się do drugiego autobusu, bo tamten to już chyba się zepsuł kompletnie .


Pod Centrum Handlowym


Gdy czekaliśmy na autobus pod lotniskiem .


Na sali gimnastycznej we Francji. Po jednym z treningów, poszliśmy na pizzę do mistrzyni w robieniu pizzy. Gdy zjedliśmy normalną, dali nam kawałek pizzy z nutellą, M&M-sami i kawałkami banana. I przyznam, że było PYSZNE .


NASZA SALA GIMNASTYCZNA



Chłopcy na treningu (Polacy)


Pod Katedrą Notre Dame


W parku w oczekiwaniu na arbuza ;)


W parku


Na statku pod wieżą Eiffela


Pierwsze sekundy we Francji ^^


' Francuski korek '







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

► Wszystkie komentarze z treścią niewłaściwą zostaną usunięte.
► We wszystkie linki waszych blogów wejdę
► Komentarze, obserwacje itd mile widziane ;*